Problemy u młodzieży

Gal Anonim

W budzie jest taki jeden koleś, któremu wszystko przeszkdza. Jesteś lepszy niż on- jesteś lizusem, gorszy- nieukiem, taki jak on- ściągaczem.
PS: Czemu literówki są poprawiane na czerwono? Ta czerwień denerwuje i gryzie się z tłem.

kenex

Wormer21

Myślicie, że będę się za takiego uważał? Jeszcze nie wiem, ale wolałbym żeby się takie coś nie działo, bo nie lubię udawać głupca xD

kenex

Jeśli jesteś świadom że nie jestem alfą i omegą to raczej cię snobizm ominie Mruga

Wormer21

Jak poczekam to się dowiem

P.s: Weź przestań z tym snobizmem xD

Gal Anonim

Często mi się zdarzają literówki, ale zaraz po wysłaniu posta je poprawiam. Raz jeden nie zauważyłem i Kenex musiał Wsciekly

kenex

Sorry. Akurat rzuciła mi się w oczy.

Wormer21

Coś mi się przypomniało. Podczas trwania godziny wychowawczej kolega mówi:

Kolega: Kiedyś mojemu wujowi było widać dysk

Ja: Twardy?

Wormsiarz

@up

Takie se.

Wormer21

Nie było zbyt śmieszne. Wiem o tym, ale wedle mojej klasy mówią, że mam trochę poczucia humoru

Gal Anonim

Średnie. Jak sobie przypomniesz inne texty, to napisz.

Wormer21

Moja klasa się o byle .... śmieje. Raz się śmiali jak komuś gąbka wypadła. Dziecinada.

Wormsiarz

Gościu

Moi w klasie byli nie do wyobrażenia. Po korytarzu rzucali mlekiem, chipsami, długopisami, czasem butami i innymi rzeczami, a na lekcji jak nie ma nauczyciela przez jakiś czas to lepiej się kryć, bo wojna taka się dzieje...

@edit: A znacie taki przypadek? Siedzę sobie i mucha koło mnie lata. Przez przypadek ruszając rekami uderzyłem ją i poleciała w stronę czyjejś buzi prosto do środka! Wtedy ta osoba wypluła szybko muchę i coś przez tydzień nie była w szkole (jak coś nie pamiętam kto to).

Wormer21

Ja mam jednego niedorozwoja, który zachowuje się dziwnie i zaczyna się w ludzi. Jak się we mnie zaczął to pewnego dnia mu tak nawaliłem, że przez pewien czas trzymał się z dala ode mnie. Ale po pewnym czasie znów zaczynał. Dzieciak jak worek treningowy. Do skopania... Neutral

Wormsiarz

Wormer21

Szkoda, że w szkole nie ma zasady "Bij kogo chcesz". Wtedy by już ten dzieciak nie istniał

kenex

Wtedy ja już bym nie istniał Smutny

W klasie uważają mnie za dziwke tylko dlatego bo jestem spokojny Wsciekly

Gal Anonim

Raz mnie dwaj kolesie męczyli, to po lekcjach poszliśmy na pobliski plac. Biłem się z jednym gostkiem, by było sprawiedliwie. Ustaliliśmy, że nie walimy się w gentalia i głowę. W rundzie pierwszej wygrał, przyciskając mnie do ziemi. W drugiej i trzeciej walka polegała na dogonieniu gostka, kilku szybkich ciosach i ponownym ganianiu.
Mocny tylko w gębie.

Wormer21