Autor |
Wiadomość |
kenex |
Wysłany: Czw 19:08, 09 Cze 2016 Temat postu: |
|
Siema xDDDDDDDDDDDDDDDDDD |
|
 |
ludi |
Wysłany: Pon 18:12, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wormsiarz napisał: | Ja z syropów najbardziej lubiłem Drosetux xD. |
No dobry był, tylko bardzo się klei. Ja kiedyś nie lubiałem flegaminy, bo była taka gorzka. xD |
|
 |
Gal Anonim |
Wysłany: Nie 13:18, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Jedyny syrop, jaki lubiłem to syrop z babki lancetowatej. |
|
 |
Wormsiarz |
Wysłany: Nie 11:32, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja z syropów najbardziej lubiłem Drosetux xD. |
|
 |
kenex |
Wysłany: Pią 18:22, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
Gal Anonim napisał: | Zawsze wolałem tabletki. |
Ja też  |
|
 |
Gal Anonim |
Wysłany: Pią 14:12, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
Zawsze wolałem tabletki. Syropy są niemal zawsze paskudne. |
|
 |
Wormer21 |
Wysłany: Sob 17:36, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
Kiedyś po tabletce musiałem wymiotować (wpadło nie w to miejsce). Pamiętam też z 4 lata temu, że wziąłem butelkę i było coś pomarańczowego, pomyślałem "O! Oranżada!". Wypiłem i powiedziałem "Ale dziwny smak...". Brat mi powiedział, że to jakiś płyn do kwiatów. xD |
|
 |
Wormsiarz |
Wysłany: Sob 8:33, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
kenex napisał: | Ja kiedyś dostałem jakiś syrop. Tak mi zaszkodził, że cały dzień wymiotowałem. Miałem jakieś 7 lat, a pamiętam do dzisiaj xD |
Jak miałem chyba tyle lat , co ty , to nie byłem w stanie połknąć tabletki. |
|
 |
ludi |
Wysłany: Pią 20:31, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja jakiś tydzień temu zjadłem jajko gotowane, co babcia mi zrobiła i miałem biegunkę następnego dnia, na godzinie wychowawczej.  |
|
 |
Fenek11 |
Wysłany: Pią 17:00, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja pamiętam, jak miałem ok. 3 lata, to wyszedłem z babcią na plac zabaw na moim osiedlu. Tam rośnie do dziś piękna tuja. Ułamałem sobie kawałek gałązki tej tui i... zjadłem I nic mi nie było mimo iż tuja jest bardzo trująca. |
|
 |
Wormsiarz |
Wysłany: Pią 13:33, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja kiedyś byłem bardzo spragniony , a akurat miałem malowany balkon. Idę po butlę z czymś zielonym. Myślę - oranżada. Miałem zrobić łyk. Gdyby nie moja siostra , byłbym w szpitalu (chciałem wypić farbę xD). |
|
 |
Fenek11 |
Wysłany: Czw 21:13, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
A ja kiedyś w dzieciństwie wypiłem nawóz (tak mnie suszyło, a nawóz był w butelce po wodzie) Efekt: brak, tylko kontrola w szpitalu. |
|
 |
kenex |
Wysłany: Czw 21:11, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja kiedyś dostałem jakiś syrop. Tak mi zaszkodził, że cały dzień wymiotowałem. Miałem jakieś 7 lat, a pamiętam do dzisiaj xD |
|
 |
Wormsiarz |
Wysłany: Czw 15:13, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja w nocy , doznałem grypy jelitowej (jelitówka). Jeden dzień siedziałem w domu. |
|
 |
Wormer21 |
Wysłany: Śro 16:07, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja raz coś niedobrego zjadłem i poszedłem do kibla (wiecie po co) i nie poszedłem przez to do szkoły. |
|
 |
Fenek11 |
Wysłany: Wto 21:03, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wormsiarz napisał: | Gal Anonim napisał: | Dzisiaj rano bolało mnie gardło i nie poszedłem do szkoły  |
Farciarz.
Ja się parówką zakrztusiłem i też nie poszedłem do szkoły xD. |
A ja w zerówce się porzygałem w szkole i opuściłem pół lekcji  |
|
 |
Wormsiarz |
Wysłany: Wto 19:45, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
Gal Anonim napisał: | Dzisiaj rano bolało mnie gardło i nie poszedłem do szkoły  |
Farciarz.
Ja się parówką zakrztusiłem i też nie poszedłem do szkoły xD. |
|
 |
Gal Anonim |
Wysłany: Wto 15:30, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
Dzisiaj rano bolało mnie gardło i nie poszedłem do szkoły  |
|
 |
Fenek11 |
Wysłany: Pon 16:49, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
U mojej mamy podczas mojego porodu wykryto cytomegalię i od razu po urodzeniu byłem na nią leczony. Gdy miałem już kilka miesięcy, to przewieziono mnie do Akademii Medycznej w Gdańsku. Potem, musiałem wiele razy chodzić do lekarza na kroplówkę i zastrzyki. Powiodło się i choroba została zwalczona, zanim w ogóle objawy wystąpiły  |
|
 |
Lakitu |
Wysłany: Sob 18:49, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
Zazdroszczę... xP |
|
 |