Autor |
Wiadomość |
Gal Anonim |
Wysłany: Pią 16:04, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
@up
Strona, do której link podałeś wygląda ciekawie, ale nie znalazłem nic o agresji. |
|
|
kenex |
Wysłany: Pią 8:50, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gal Anonim napisał: | kenex napisał: | Gal Anonim napisał: | Nie wiem, dlaczego z powudu płci mam być agresywny. Nienawidzę stereotypów płciowych. |
Bo to jest potwierdzone naukowo. Różnica nie musi być znaczna. Albo będziesz agresywny albo będziesz trzymał tą agresję w sobie. |
Nie trzymam w sobie agresji. Proszę o źródła. |
W sumie trudno mi o źródła bo biorę te informacje z książki. Nie chodzi mi że od razu będziesz bił wszystkich w okół ale możesz być jednak trochę bardziej impulsywny.
Tutaj chyba to jest opisane : http://www.nastolatek.pl/Milosc-i-seks-FAQ,2300,Dojrzewanie-plciowe---psychika.html |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Pią 8:43, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
Obniżenie zachowania to już większa kara. Ja jakbym nie utracił stopnia zachowania to bym już miał bardzo dobre |
|
|
Gal Anonim |
Wysłany: Pią 8:24, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
kenex napisał: | Gal Anonim napisał: | Nie wiem, dlaczego z powudu płci mam być agresywny. Nienawidzę stereotypów płciowych. |
Bo to jest potwierdzone naukowo. Różnica nie musi być znaczna. Albo będziesz agresywny albo będziesz trzymał tą agresję w sobie. |
Nie trzymam w sobie agresji. Proszę o źródła. |
|
|
kenex |
Wysłany: Pią 8:05, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
Tak. Kara? Obniżenie oceny z zachowania o jeden stopień. W tej szkole w jeden dzień można było spaść z wzorowego na dobre.
Jednak to czy ktoś zmienił obuwie było sprawdzane bardzo żadko. A mundurki gdy były nowością codziennie, później już mniej więcej raz na tydzień. |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Czw 23:20, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
U mnie nie, bo ta zasada jest dziwna. Ludziom się nie chce sprzątać to mają problem. Ja bym nie zmieniał co dzień obuwia, bo nie sieję obuwiem. |
|
|
Prof.Worminkle |
Wysłany: Czw 23:05, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wcalę nie sądze, że to jest tragiczna kara. W Waszych szkołach także obowiązuje obuwie zmienne? |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Czw 21:48, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
To wszystko? Dla mnie to nic tragicznego. |
|
|
Prof.Worminkle |
Wysłany: Czw 21:02, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
W mojej szkole obowiązuje obuwie zmienne. Jeśli pani dyrektor przyłapie kogoś na lekcji bez obuwia, każe mu/jej przed klasą ściągnąć buty i na bosaka siedzieć na lekcji. |
|
|
kenex |
Wysłany: Czw 16:09, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gal Anonim napisał: | Nie wiem, dlaczego z powudu płci mam być agresywny. Nienawidzę stereotypów płciowych. |
Bo to jest potwierdzone naukowo. Różnica nie musi być znaczna. Albo będziesz agresywny albo będziesz trzymał tą agresję w sobie. |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Czw 14:57, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
kenex napisał: | U mnie w gimnazjum były obowiązkowe mundurki. Jeden dzień bez mundurka = spadek oceny zachowania w dół. Dyrekcja niemal codziennie robiła "inspekcje" i sprawdzała.
A teraz kącik humoru :
Mundurek składa się z bordowego sweterka (żal) i białej koszulki polo. Tarcze mają ok.20 cm średnicy (!) i są bycze. W czasie upałów jednak nie można było zostawić sweterka w szatni. Trzeba go mieć cały czas przy sobie. Dziewczyny które zostawiły tą szmatę w szatni miały obniżone zachowanie. Nawet nauczyciele później na to narzekali ale co mogą zrobić. Moje gimnazjum naprawdę było nienormalne. Jedyną zaletą był brak papierosów i narkotyków. |
I jak tu sobie obciachu nie narobić... |
|
|
Gal Anonim |
Wysłany: Czw 12:41, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
kenex napisał: | Mundurek składa się z bordowego sweterka (żal) i białej koszulki polo. Tarcze mają ok.20 cm średnicy (!) i są bycze. W czasie upałów jednak nie można było zostawić sweterka w szatni. Trzeba go mieć cały czas przy sobie. Dziewczyny które zostawiły tą szmatę w szatni miały obniżone zachowanie. Nawet nauczyciele później na to narzekali ale co mogą zrobić. Moje gimnazjum naprawdę było nienormalne. Jedyną zaletą był brak papierosów i narkotyków. |
Gratuluję pomysłodawcom tego stroju głupoty. W życiu nie słyszałem o gorszym mundurku.
Każą nam na szkolne uroczystości nosić chustkę do nosa określoną jako krawat. |
|
|
kenex |
Wysłany: Czw 9:21, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
U mnie w gimnazjum były obowiązkowe mundurki. Jeden dzień bez mundurka = spadek oceny zachowania w dół. Dyrekcja niemal codziennie robiła "inspekcje" i sprawdzała.
A teraz kącik humoru :
Mundurek składa się z bordowego sweterka (żal) i białej koszulki polo. Tarcze mają ok.20 cm średnicy (!) i są bycze. W czasie upałów jednak nie można było zostawić sweterka w szatni. Trzeba go mieć cały czas przy sobie. Dziewczyny które zostawiły tą szmatę w szatni miały obniżone zachowanie. Nawet nauczyciele później na to narzekali ale co mogą zrobić. Moje gimnazjum naprawdę było nienormalne. Jedyną zaletą był brak papierosów i narkotyków. |
|
|
Wormsiarz |
Wysłany: Czw 9:01, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
U mnie w podstawówce też nosili mundurki , ale część klasy zapomniała i tak potem nikt w szkole nie nosił. |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Czw 8:48, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
@up, nam kiedyś kazali nosić ciemne ubrania i takie znaki z logiem szkoły. Lol, większość osób zapominała o tym xD. Teraz tylko trzeba nosić znaczki, ale żaden nauczyciel nie zwraca na to uwagi. I tak nikt tego nie nosi |
|
|
Gal Anonim |
Wysłany: Czw 7:33, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mamy jakieś konkursy na superklasę, które polegają na robienia dekoracji do sali, zmianie obuwia i noszeniu jednolitych bluzek z logiem szkoły. Prawie nikt nie nosi beznadziejnego stroju szkolnego. Wicedyrektorka uważa, że noszenie tego łacha to ,,dumna reprezentacja szkoły''. Żal. |
|
|
Prof.Worminkle |
Wysłany: Śro 23:44, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Moja klasa jest... straszna. W gimnazjum mamy najgorszą opinię. To głownie przez 3 osoby z mojej klasy. Potrafią pod nieobecność nauczyciela wyrzucić przedmioty z klasy przez okno. Większość klasy zaczyna "bawić się" z nimi. Ja i niewielka grupka osób jesteśmy spokojni. I niezbyt lubiani, ale mnie to nie przeszkadza Nasza klasa była taka zawsze. Jestem z nimi już 7 lat. Gimnazjum i podstawówka są połączone halą sportową. Nie rozdzielili nas. Może to i źle, ale nie chciał bym się przyzwyczajać do nowej klasy. Już wolę zostać z tymi wariatami. I tak nie wszyscy są tazy rozwydrzeni, więc sam nie jestem. |
|
|
kenex |
Wysłany: Śro 20:40, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
A ja w podstawówce miałem świetną klasę. Panowała w niej miła atmosfera. Gimnazjum to inna bajka. |
|
|
Wormsiarz |
Wysłany: Śro 19:22, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wormer2! napisał: | A my mamy 3 niedorozwojów i 2 co trochę ponosi (jeden z nich kopnął z całej siły w piłkę i wybił szybę. |
Ja w podstawówce też tak miałem. |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Śro 14:38, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
A my mamy 3 niedorozwojów i 2 co trochę ponosi (jeden z nich kopnął z całej siły w piłkę i wybił szybę. |
|
|